Girona (87.000 mieszkańców) jest największym miastem i jednocześnie administracyjną stolicą Costa Brava. Oddalona jest o 30-40 km od wybrzeża, więc cieszyć się można tu względnym spokojem z dala od zgiełku i tłumu turystów. Miasto posiada jedną z najładniejszych starówek w całej Hiszpanii i jest wspaniałym celem na jednodniową wycieczkę.
Girona leży w miejscu, gdzie rzeka Onyar wpada do Teru. Malownicze i zarazem strategiczne położenie miasta wywarło piętno na jego bujnej historii. Od czasów rzymskich walki o nią toczyły się prawie w każdym stuleciu. Miasto było oblegane przez różnych najeźdźców ponad 30 razy, czego świadectwem są ogromne mury obronne. Kolejno panowali tu Iberyjczycy, następnie Grecy i Rzymiannie, zachodni Goci, Arabowie, Frankowie i już prawie współcześnie - francuzi (miasto było oblegane przez Napoleona). Na wyglądzie miasta zaważyła także kilkuwiekowa obecność Żydów. Wzystko to stwarza niepowtarzalną mieszankę stylów architektonicznych.
Rzeka dzieli miasto na dwie wyraźnie różniące się części. Na południowym brzegu znajduje się historyczna część miasta zwana Barri de la Catedral, a na drugim część mieszkalna i handlowa Barri del Mercadal. Celem turystów jest oczywiście południowa część miasta. Główną ulicą jest tutaj Carrer de la Forca, wokół której skupione są najciekawsze atrakcje miasta. Średniowieczna starówka ograniczona jest od zachodu dużym Parc de la Devesa, na którym można zaparkować samochód i udać się na zwiedzanie miasta. Spacer na drugi koniec starówki nie zajmie stąd więcej niż godzinę. Rzeka Onyar płynie tutaj w kilkumetrowym korycie, wzdłuż jej brzegów wybudowano szereg średniowiecznych domów mieszkalnych w pastelowych kolorach. Mijamy główny deptak miasta, zacienioną Rambla de la Llibertat i wkraczamy w średniowiecze: wąskie, strome brukowane uliczki, ukryte dziedzińce, wysokie mury, zamknięte bramy. Miasto zostało niedawno odrestaurowane i wygląda wspaniale. W wielu zabytkowych budynkach mieszczą się sklepy, restauracje, bary i ekskluzywne galerie. Na Rambli jest pełno kawiarni i knajpek otwartych do późna w nocy.
Głównym zabytkiem na starówce jest potężna gotycka katedra. Jej budowa rozpoczęła się w 1038 roku i aż do XVII wieku była ona ciągle rozbudowywana. Stojąc u stóp prowadzących do niej schodów ma się wrażenie że katedra sięga nieomal nieba. Równie imponujące wrażenie robi wnętrze katedry. Olbrzymia nawa główna ma sklepienie o rozpiętości 22 metrów - jest podobno największe na świecie! Warto przyjrzeć się średniowiecznym witrażom, ogromnemu ołtarzowi czy organom. Krużganki katedry zwiedza się po wykupieniu biletu do Museu Capitular (ok. 1,80 EUR).
Poniżej katedry znajduje się kolejny interesujący zabytek sakralny: kościół Sant Felix z XIV wieku. Został on wzniesiony w miejscu starych katakumb, jak głosi legenda w miejscu śmierci patrona miasta Św. Feliksa. Kosciół łączy harmonijnie style romański, gotycki i barokowy. Jest on (i jego wieża) najbardziej charakterystyczną budowlą w Gironie.
Nieopodal katedry znajdują się łaźnie arabskie. Co ciekawe, zostały one zbudowane przez chrześcijan, 400 lat po wypędzeniu Maurów z tych terenów. Są to najlepiej zachowane łaźnie arabskie w całej Hiszpanii. (Wstęp ok. 0,60 EUR) Stare miasto otoczone jest potężnymi murami miejskimi. Warto się na nie wdrapać i pospacerować zaglądając także na wieże obronne. Rozciągają się stamtąd wspaniałe widoki na miasto. Wzdłuż murów ciągnie się zachęcająca do przechadzki promenada Passeig Reina Joana.
Warto odwiedzić też historyczną dzielnicę żydowską. Należy kierować się drogowskazami "Call Jeue". W sąsiedztwie ulic Centre Bonastruc Ca Porta i Centre Isaac el Cec obejrzeć można kompleks izb, klatek schodowych, dziedzińca i budynków i na własne oczy przekaonać się, w jakich warunkach mieszkała liczna gmina Żydowska w średniowiecznej Hiszpanii.
poleca:
